Rogal świętomarciński słodki symbol Poznania i smak długoletniej tradycji Wypiekany według specjalnej receptury od lat zyskuje uznanie. Ma nie tylko wyjątkowy smak, ale również ciekawą historię dotyczącą jego powstania. Zanim spróbujesz, poznaj legendę!
Górale mają swoje oscypki, Toruń szczyci się piernikami, Wadowice kremówkami, a Poznań słynie z rogali świętomarcińskich. Doczekały się własnego muzeum, w którym kultywowana jest tradycja ich wypiekania i mają swoje święto. Oto co jeszcze warto wiedzieć o poznańskich smakołykach.
Historia rogala świętomarcińskiego
Tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich narodziła się w 1891r. . Ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pw. św. Marcina co roku przed odpustem opowiadał wiernym historię o patronie, który podarował marznącemu na mrozie żebrakowi połowę swojego płaszcza. Józef Melzer (jeden z poznańskich cukierników) również zapragnął zrobić coś dla ubogich. Nie miał jednak pomysłu, co miałoby to być. W nocy przyśnił mu się święty Marcin jako rycerz na koniu, który odjeżdżając, zgubił podkowę. Cukiernik pomyślał, że upiecze ciastka w jej kształcie i rozda biednym. Tak też uczynił. Z czasem zaczęto je nazywać rogalami świętomarcińskimi. Przez kolejne lata na dzień odpustu Józef Melzer wypiekał je dla ubogich. Po jego śmierci inny cukiernicy kontynuowali tę tradycję, która kultywowana jest do dziś.
Sekret wyjątkowego smaku rogali świętomarcińskich
Tajemnica wyjątkowego smaku poznańskich rogali kryje się w doskonałych i niezwykle aromatycznych składnikach, z których się go wykonuje. Wypiekany jest z ciasta półfrancuskiego. Wypełniony nadzieniem z białego maku, wanilii, cukru, orzechów, rodzynek, margaryny, skórki pomarańczowej i innych dodatków. Oblany lukrem, posypany pokruszonymi migdałami i kandyzowaną skórką pomarańczową. Uważa się, że jest jednym z najsmaczniejszych ciastek na świecie!
O jego niezwykłym smaku świadczy również fakt, że został wpisany do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej. Może być wypiekany tylko w Poznaniu i Wielkopolsce według ściśle określonej procedury i zgodnie z tradycyjnym przepisem.
Prawo do wypieku tylko z certyfikatem
Prawo do wypiekania rogali świętomarcińskich mają jedynie cukiernie, które otrzymają specjalne certyfikaty. Ubiega się o nie wiele firm, ale nieliczni dostają zgodę. Obecnie w Polsce posiadają go 102 cukiernie. Poza rejonem Poznania i Wielkopolski nikt nie może używać nazwy rogal świętomarciński.
Zainspirowani smakiem tego wyjątkowego rogala w Bakery Mazowsze opracowaliśmy własną recepturę zgodnie, z którą wypiekamy rogale zwane marcińskimi .
Tradycja, która trwa do dziś
Tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich trwa do dziś. Co roku na dzień 11 listopada, który pokrywa się z dniem św. Marcina, wypieka się ogromne ilości rogali. Uwielbiają je zarówno Poznaniacy, jak i odwiedzający miasto turyści. W ten oto sposób jedzenie rogali świętomarcińskich stało się niepodległościowym zwyczajem.
W Poznaniu funkcjonuje również Żywe Muzeum Rogala Świętomarcińskiego. Odwiedzając je, możemy poczuć niezwykły klimat Starego Miasta, przenieść się w dawne czasy i lepiej poznać historię. Odwiedzający mogą również uczestniczyć w wypieku poznańskiego przysmaku.
Rogale będą dostępne 11 listopada w sieci naszych sklepów firmowych Masovia Craft Bakery. Będzie można je również kupić w sklepach sprzedających nasze wypieki na terenie UK. Oto wyszukiwarka sklepów:
[wpsl template=”default” map_type=”roadmap” auto_locate=”true” start_marker=”orange” store_marker=”green” category=”” category_selection=””]
0 komentarzy